And finally we can show how the balcony looks like! After preparing and painting the vases, and getting all the plants and taking them home, which was quite a long process, I had to put the ground on the vases and place all the flowers. It was really messy, and the balcony was very dirty! I even went to our neighbor downstairs and offered to clean his balcony, because some ground fell down there and made a huge mess on their balcony too! Anyway, after a lot of dirty work it was finally done! Here is the result:
I'm very happy with how it looks in the end! The suggestions of the owner of the greenhouse where we got the plants worked out really great. I hope you like it too, see you soon!
Przepięknie! Ile roślinności! Jaki klimat! Idealny na wiosenno-letnie wieczory! Zamawiam taki jeden wieczór dla siebie na Waszym tarasie. :) Buziaczki z Magicznego Domku!
ReplyDeleteSerdecznie zapraszamy!
DeleteSama w tej chwili jestem na etapie urządzania balkonu. Kupiłam bardzo ładne duże donice betonowe, ale mam wątpliwość co do posadzenia w nich roślin. Czy należy je zabezpieczyć przed zamarzaniem? Donice są dość duże i będą stały w osłoniętej od wiatru loggi, ale ciągle mam wątpliwość czy to wystarczy i czy zimą ziemia w nich po prostu nie zamarznie? Czy zastosowaliście na to jakiś trik? Widzę na zdjęciach folię wewnątrz donic, czy to na stałe czy tylko do malowania? Czy Wasze rośliny są całoroczne i będą na balkonie również zimą? Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pięknego mieszkania i balkonu. :)
ReplyDeleteHej Aniu,
Deletenasze donice pod folią mają styropian. Takie je specjalne kupiliśmy. Co prawda Pani, która sprzedawała nam rośliny ( a wyglądała na taką, która zna się na roślinach) powiedziała, że ten styropian nie wiele da... Nasze rośliny są całoroczne ( z wyjątkiem kwiatów), ale liczymy się z tym, że jakaś po zimie może nie przetrwać. Sama muszę poczytać czy na zimę jeszcze je warto zabezpieczyć czymś, czy nie. To co doradziła mi Pani w sklepie z roślinami- to to żeby wsadzając u nas po 4 rośliny do jednej donicy- wsadzać je w osobnych dodatkowych donicach. Jest to zbieg świadomy na wypadek właśnie gdyby jedna z roślin nie przeżyła zimy i żeby móc ją wyjąc z donicy nie uszkadzając systemu korzeni pozostałych. Dodatkowo kazała podlewać rośliny już w lutym- bo choć stoi śnieg to właśnie najczęściej w zimie rośliny umierają nie z zimna a z przesuszenia :)
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam
N.
Dziękuję za odpowiedź. :) Ja też mam zamiar właśnie włożyć do donic styropian lub wysypać kuleczkami styropianu i wsadzać rośliny w osobnych donicach, a na górę planuję korę żeby choć trochę zabezpieczyć przed zimnem. Mam nadzieję, że to pomoże. Muszę jeszcze popytać w sklepie ogrodniczym, na pewno mi doradzą coś co się nada do pojemników i przeżyje.
DeleteWybornie i do tego najpiękniejsze są białe pelargonie od siostry....
ReplyDeleteNo właśnie Piotrusiu, od siostry i od siostrzeńców! :)
Delete