Thursday, 15 May 2014

Balcony plants

And finally we can show how the balcony looks like! After preparing and painting the vases, and getting all the plants and taking them home, which was quite a long process, I had to put the ground on the vases and place all the flowers. It was really messy, and the balcony was very dirty! I even went to our neighbor downstairs and offered to clean his balcony, because some ground fell down there and made a huge mess on their balcony too! Anyway, after a lot of dirty work it was finally done! Here is the result:










I'm very happy with how it looks in the end! The suggestions of the owner of the greenhouse where we got the plants worked out really great. I hope you like it too, see you soon!

7 comments:

  1. Przepięknie! Ile roślinności! Jaki klimat! Idealny na wiosenno-letnie wieczory! Zamawiam taki jeden wieczór dla siebie na Waszym tarasie. :) Buziaczki z Magicznego Domku!

    ReplyDelete
  2. Sama w tej chwili jestem na etapie urządzania balkonu. Kupiłam bardzo ładne duże donice betonowe, ale mam wątpliwość co do posadzenia w nich roślin. Czy należy je zabezpieczyć przed zamarzaniem? Donice są dość duże i będą stały w osłoniętej od wiatru loggi, ale ciągle mam wątpliwość czy to wystarczy i czy zimą ziemia w nich po prostu nie zamarznie? Czy zastosowaliście na to jakiś trik? Widzę na zdjęciach folię wewnątrz donic, czy to na stałe czy tylko do malowania? Czy Wasze rośliny są całoroczne i będą na balkonie również zimą? Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pięknego mieszkania i balkonu. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hej Aniu,
      nasze donice pod folią mają styropian. Takie je specjalne kupiliśmy. Co prawda Pani, która sprzedawała nam rośliny ( a wyglądała na taką, która zna się na roślinach) powiedziała, że ten styropian nie wiele da... Nasze rośliny są całoroczne ( z wyjątkiem kwiatów), ale liczymy się z tym, że jakaś po zimie może nie przetrwać. Sama muszę poczytać czy na zimę jeszcze je warto zabezpieczyć czymś, czy nie. To co doradziła mi Pani w sklepie z roślinami- to to żeby wsadzając u nas po 4 rośliny do jednej donicy- wsadzać je w osobnych dodatkowych donicach. Jest to zbieg świadomy na wypadek właśnie gdyby jedna z roślin nie przeżyła zimy i żeby móc ją wyjąc z donicy nie uszkadzając systemu korzeni pozostałych. Dodatkowo kazała podlewać rośliny już w lutym- bo choć stoi śnieg to właśnie najczęściej w zimie rośliny umierają nie z zimna a z przesuszenia :)
      Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam
      N.

      Delete
    2. Dziękuję za odpowiedź. :) Ja też mam zamiar właśnie włożyć do donic styropian lub wysypać kuleczkami styropianu i wsadzać rośliny w osobnych donicach, a na górę planuję korę żeby choć trochę zabezpieczyć przed zimnem. Mam nadzieję, że to pomoże. Muszę jeszcze popytać w sklepie ogrodniczym, na pewno mi doradzą coś co się nada do pojemników i przeżyje.

      Delete
  3. Wybornie i do tego najpiękniejsze są białe pelargonie od siostry....

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie Piotrusiu, od siostry i od siostrzeńców! :)

      Delete